www.redutanowepodolany.fora.pl

Lukrecja

Interwencje w SM można też zgłaszać przez formularz online, nie trzeba "wisieć" na telefonie. Oni na te zgłoszenia rzeczywiście reagują.
Natomiast dziwi mnie fakt, który zaobserwowałam już dwa razy, że jak przyjeżdża na osiedle SM pewnie w odpowiedzi na zgłoszenie kogoś z osiedla, to skupiają się na jednym źle zaparkowanym samochodzie, a omijają inne auto stojące np. przy kolejnym bloku....
Ostatnio wychodziłam akurat z domu i na dole stał radiowóz SM przy samochodzie zaparkowanym przy klatce 12, panowie rozmawiali pewnie z właścicielem auta. Za chwilę odjechali. W tym czasie było też zaparkowane auto przy klatce 12B.... Shocked

Mieszkanka

Pozostaje mieć nadzieje, że ludzie się opamiętają.. jak chcą parkować pod samym wejściem to może powinni pomyśleć o wyprowadzce do domu na przedmieściach.

Sprawy zaszły tak daleko, że mieszkańcy nie odpuszczą i będą dzwonić. No cóż, wcale się im nie dziwię i też zamierzam z tym walczyć.

Jak Kuba Bogu..

Łukasz

Chciałabym uprzejmie poinformować osobę, która tak namiętnie i szybko reaguje na auta postawione pod klatkami, że miałam uzasadnioną i udokumentowaną potrzebę aby pozostawić auto pod blokiem. Mianowicie: chore dziecko i warunki atmosferyczne. Co to oznacza dla szybko reagującego osobnika? Jeśli straż miejska będzie chciała ukarać mnie mandatem, spotkamy się w sądzie. Poproszę również o kontakt inne osoby (rodzice z dziećmi), które czują się nękane przez uprzejmego sąsiada.

Z poważaniem Magdalena i Łukasz

Mieszkanka

Przez pewien czas było już naprawdę dobrze z parkowaniem i zdawać by się mogło, że każdy z mieszkańców pojął, iż parkowanie pod klatkami i wzdłuż bloków jest zabronione, ALE jak się okazuje to tylko pozory.

Od dłuższego czasu pod blokami znów pojawiają się buracko zaparkowane samochody, godzinami zagracajac chodnik pieszym.

Czy moglibyście z łaski swojej parkować na wyznaczonych miejscach, albo kupić sobie miejsce w hali?

Ile razy macie dostać mandat żeby nauczyć się korzystać z parkingu?

jo

też nie lubię parkowania pod klatką, ale za większe chamstwo uznaje parkowanie na dwóch miejscach, bo po co patrzeć na linie, albo pomyśleć, że kto inny może chcieć zaparkować?
dla osób, które nie potrafią wjechać w wyznaczone miejsce, polecam kursy!

Mieszkanka

Pozostaje jeszcze kwestia kilku sąsiadów motocyklistów, którzy zrobili sobie wjazd na osiedle między blokami 3 i 5 i szarżują po chodniku. Pytanie, co można z tym zrobić???

Zdarza się to nagminnie - sąsiedzi zarówno na motorach jak i skuterach skracają sobie drogę i wjeżdżają na osiedle po strefie dla pieszych.

Sprawa już zgłoszona do ADM Smile

Zobaczymy, co się zadzeieje. Może mandaty przemówią im do rozsądku.

Cool

dajmion

To może zgłoś jeszcze rowerzystów, który tamtędy jeżdżą i niech też płacą mandaty. I tych co korzystają "z chodnika" przy klatkach schodowych też. I pieszych, którzy idą drogą po złej stronie.

Mieszkanka

Istnieje subtelna różnica między rowerem a motocyklem. Odsyłam do wikipedii.
Miejsce motorów i skuterów jest na jezdni.

Definicję jezdni też Ci przesłać, czy ogarniesz?

dajmion

Czy ja zrobiłem wobec Ciebie wycieczkę personalną ? Czy stwierdziłem że rower to to samo co motocykl ? Nie.

Przeszkadza Ci to i tamto na tym osiedlu. Spoko, Twoje prawo. Ale bądź konsekwentna. Zgłaszasz jedno to zgłoś i drugie.

Ogarniasz, że miejsce rowerów nie jest na chodniku? a miejsce pieszych nie jest na jezdni ? Kodeks ruchu drogowego ogarniasz czy Ci przesłać ?

Mieszkanka

Uderz w stół...

Od dawna wiadomo, że to forum stanowi epicentrum wszelakiej frustracji. Jesteś tego klasycznym przykładem. Gratsy!

Cool

hibouette

A dla mnie większym problemem są pracownicy Neo Nail parkujący na naszych miejscach osiedlowych (i odjeżdżający po 22 z piskiem opon). Zakładając, że będzie ich (pracowników) coraz więcej, zaraz możemy mieć realny problem z brakiem miejsc parkingowych.

Łukasz

Jeśli będzie ich (pracowników) coraz więcej i będą zajmować osiedlowy parking, trzeba będzie poprosić ADM o kontakt z firmą żeby wyznaczyli miejsca postojowe dla swoich pracowników na terenie zakładu pracy, a jeśli to nie pomoże, trzeba będzie postawić znaki informujące o tym czyj to parking, odholować jeden lub dwa pojazdy i problem powinien sam zniknąć

Mieszkanka

Podnoszę wątek i ponownie apeluję do mieszkańców o parkowanie samochodów w miejscach wyznaczonych.
Parkowanie pod blokami nie tylko utrudnia życie pieszym, ale powoduje np. osuwanie się kostki brukowej, którą dopiero co naprawiali i kładli od nowa latem !!!

Każdy może przecież podjechać, wypakować zakupy i po kilku minutach odjechać, ale ludzie - żeby parkować tak całe dnie i noce?
To takie trudne zaparkować między białymi liniami na miejscu postojowym? Jeśli ktoś ma z tym problem, może nie powinien mieć prawka?

Damisek

Ka_Wu