www.redutanowepodolany.fora.pl

Lukrecja · Wysłany: Śro 20:02, 11 Mar 2015 Temat postu:

Jeszcze jedno.....
szkoda, że taki znak w ogóle musiał się pojawić, żeby ludzie nie parkowali pod klatkami! Dla każdego rozgarniętego człowieka jest oczywiste, że parkuje się na parkingu, skoro taki jest!
Ale się wkurzyłam czytając te pretensje i zarzuty, że się czepiamy tych biednych, tolerancyjnych i wyluzowanych, my zgrzybiali upierdliwcy!
I jeszcze bezczelnie życzą nam wszystkim, żebyśmy mogli żyć w spokoju, zgodzie i miłej atmosferze! Abnegaci....

Marian · Wysłany: Czw 13:06, 12 Mar 2015 Temat postu:

ZP · Wysłany: Sob 23:41, 21 Mar 2015 Temat postu:

Witam,

To może ja sobie też ponarzekam, a co! Smile

Możemy się spierać komu jest niewygodnie przejść 100 metrów, ale pewne kwestie nie podlegają dyskusji - dojazd karetek i innych służb.
Miesiąc temu niestety sama musiałam zadzwonić po pogotowie. Szczęśliwie dojazd pod klatkę był przejezdny. Teraz (21.03.) nie byłoby takiej możliwości, bo dwa samochody zastawiają podjazd pod klatkę idealnie (zrobię zdjęcia).
Stąd pytanie do osób parkujących pod blokiem - jak się ma wasza wygoda do bezpieczeństwa nas wszystkich?

Poza tym niedługo zrobi się coraz cieplej, może powstanie nowy plac zabaw. Czy nie należy ograniczać strefy poruszania się pojazdów w miejscach gdzie bawią się dzieci?

I trzecia rzecz - dlaczego w takim dniu jak ten, nie mogę podjechać pod klatkę na chwilę, by wyładować większe zakupy, wysadzić dzieci czy osoby starsze, bo ktoś ma ochotę zaparkować pod moim blokiem na kilka godzin? Czy wasza wygoda jest ważniejsza niż komfort innych mieszkańców?

Pozostają jeszcze pytania o plamy na chodniku, uszkodzenia i o to czy naprawdę musicie tu parkować gdy miejsca na wewnętrznym, naziemnym parkingu są wolne (np. wczoraj wieczorem).

Bart

wiecie może kiedy ma stanąć znak strefa zamieszkania?

Lukrecja

Nic się nie dzieje w sprawie znaków.....Trzeba zacząć bombardować panią Małgorzatę!

Bart

dobre info od Pani Małgorzaty:
"Znaki pojawią się najpóźniej do czwartku (30.04.2015r.)"

Lukrecja

Pojawił się temat "notorycznie" parkujących pod blokami (wprawdzie w wątku na temat psich kup - ktoś pewnie nie rozeznał się w tytułach wątków), w każdym razie pokuszę się o dopisanie do krótkiej listy aut jeszcze tych:
- czarne Clio z tablicami PRA
- białe Suzuki Swift

(pomijając Suzuki, to zauważam jakąś taką przypadłość właścicieli samochodów marki Renault, która zmusza ich do zostawiania aut pod blokami).
I jedno moje spostrzeżenie:
Raz z balkonu obserwowałam panią jeżdżącą wspomnianym czarnym Clio PRA i uderzyło mnie to, że pani ta wjeżdża po prostu zupełnie automatycznie pod blok, nawet nie spojrzy czy są miejsca na parkingu, szok! Większość kierowców jednak wjeżdżając po górkę na "dziedziniec" zwalnia, rozgląda się i dopiero wtedy decyduje, gdzie zaparkować. Ta pani się nie fatyguje i to nawet teraz, kiedy do mieszkańców zostały dostarczone informacje o przegłosowanych uchwałach. Czyli jasne już jest, że większość mieszkańców jest przeciwna parkowaniu przy blokach!
Widać, ile sobie niektórzy robią z opinii większości i z naszych wspólnych decyzji.....Kompletna ignorancja!

joly_fh

też patrzyłam na to białe Clio, myślałam, że to jakaś niedołężna staruszka, lub osoba niepełnosprawna, ale NIE to młoda kobieta koło 30 .... Smutne, mentalnie stara złośliwa baba

joly_fh

podobno znak już stoi "strefa zamieszkania", ale dzisiaj nie dzwonię, pozwolę szanownym sąsiadom się z nim zapoznać.

SaNdEr · Gość

Wybaczcie tym parkującym pod klatkami są po prostu zwykłymi BURAKAMI
Akwizytorzy itp. cały dzień w autach i nawet spacer 30 metrowy jest dużym problemem. ŻENADA

mieszkaniec · Gość

chyba jeszcze nikt nie dzwonił bo jak stali tak stoją...

miszkaniec · Gość

K... Ile jeszcze hajsu wydamy z funduszu na tych idiotow parkujacych pod klatkami... Najpierw kasa na ogrodzenie smietnika bo na chate za 200-300k maja ale 12zl miesiecznie juz nie, teraz jeszcze malowanie miejsc.

Jan76 · Gość

Emeryci parkują dalej od domu niż oni, jak z debilami normalnie. Pełno kretynów na tym osiedlu!

Lukrecja

Rozmawiałam z panią Matuszewską na temat kolejnych warunków, jakie musimy na osiedlu spełnić, aby Straż mogła interweniować, bo oczywiście okazało się, że same znaki "strefa zamieszkania" nie wystarczą. Strażnik Miejski, który był u nas na osiedlu w odpowiedzi na zgłoszenie mieszkańca, wyliczył mi sporo warunków, które trzeba koniecznie spełnić, aby interwencje były możliwe. Szczerze mówiąc, nie wiem jak pani Matuszewska się wcześniej konsultowała ze Strażą, skoro teraz tak wyszło.
Sugestia mojego rozmówcy była prosta: wystarczy do znaków zakazu postoju dołączyć taką tabliczkę ze strzałkami w prawo i lewo, żeby rozszerzyć obowiązywanie znaku na obie strony jezdni/drogi i już będzie można wyplenić te zwyczaje parkujących pod blokami. Zdałam relację z tej rozmowy pani Matuszewskiej.
Uważam, że głupotą byłoby wydawanie pieniędzy na dostosowywanie naszego osiedla do wymogów, skoro można osiągnąć cel o wiele prościej i praktycznie za darmo!
Odnoszę wrażenie, jakby pani Matuszewska koniecznie chciała załatwić sprawę po swojemu i niekoniecznie z korzyścią dla nas, bo koszty poniesiemy my sami!

Stach · Gość

Uważacie , że tylko pani Matuszewska może Wam pomóc? To jest błąd.
Sami zacznijcie działać. Tak jak to robią w innych wspólnotach. Stwórzcie dobry zarząd i działajcie. Rozpisujecie się na temat parkowania, libacji i itp. i co z tego wynika? Ile to już czasu? Pani Matuszewska i co dalej?